KONOPIOTKA nie siemieniatka czy siemieniotka!!!
Nasza tradycyjna zupa wigilijna.
Wykonawcą jest oczywiście mistrzyni czyli mamcia ;)
Kilka słów o samej zupie:
Niegdyś najsłynniejsza śląska zupa wigilijna mająca według wierzeń siłę magiczną i dająca powodzenie. Dziś jej tradycja zamiera jest przygotowywana już tylko w nielicznych domach. Zupa jest bardzo pracochłonna ponieważ jej gotowanie trwa cały dzień. I tutaj wychodzi każde oszustwo! Wszelkie szybkie cud przepisy typu:
- miksowanie/blendowanie/mielenie maszynką do mięsa konopi kategorycznie zepsuje smak!
- 2-3 krotne odcedzenia również się nie sprawdzą jeśli chcemy zjeść pyszną zupę!
Zupa ma BARDZO specyficzny nieporównywalny do niczego smak który albo się kocha albo nienawidzi . Podobno leczy żołądek, chyba coś w tym jest ponieważ jest świetna własnie przez całe syte Święta, kiedy koi nasz układ trawienny.
SKŁADNIKI:
- 1 kg konopi
- 10 dkg kaszy jaglanej - zmielić w młynku do kawy na mąkę
- 1 szklanka mleka
- 1 łyżka masła
- 1 cebula - pokroić w drobną kosteczkę
- cukier
- sól
- pieprz
- 70 dkg kaszy jęczmiennej
WYKONANIE:
opis wykonania częściowo zaczerpnięty z książki "Śląska kuchnia"
- Konopie opłukać i zagotować - pierwszą wodę wylać.
- Wlać ciepłą wodę - tak aby przykryło ziarna. Gotować około godziny. Kiedy ziarenka zaczną pękać i uwidocznione będą białe naloty z nasion konopi, wodę zlewamy do garnka przez sito.
- Konopie ugniatamy/tłuczemy drewnianym tłuczkiem. W trakcie wyciskania możemy wlać niewielką ilość gorącej wody.
- Mleko z konopi należy przecedzić przez sito i wlać do garnka.
- Ponownie zalać nasionka niewielka ilością wody i dalej wyciskać, zlać uzyskane mleczko do poprzednio wyciśniętego.
- Powtarzać te czynność 6 razy, aby dobrze wygnieść zawartość nasion.
- Zebrane w garnku mleczko z woda postawić na ogniu, dodać cebulę, doprowadzić do wrzenia, zatrzepać kaszką rozprowadzoną w szklance mleka. Ponownie zagotować.
- Dodać sól, cukier do smaku.
- W trakcie gotowania, mieszać ponieważ zupa łatwo się przypala i ucieka z garnka.
- Na koniec dodać łyżkę masła.
- Kaszę jęczmienną gotujemy i jeszcze ciepłą wykładamy na blaszkę piecową, po wystudzeniu kroimy ją na kosteczki i podajemy z konopiotką - o tak:
Droga Sąsiadeczko
OdpowiedzUsuńTo mogę już powiedzieć, że widziałam konopiotkę. Teściowa mojego Brata też ją robi na Wigilię.
Mam pytanie dotyczące kołocza. Ser lepszy tłusty czy półtłusty? Coś chodzi za mną ten kołocz.
Pozdrawiam.
Basia S.
Witam,
Usuńmama z zasady kupuje "półtłusty".
Uważam, że najlepiej pomieszać 75 dkg tłustego i 75 dkg półtłustego.
Życzymy powodzenia w wypiekach :)
Dziękuję, jak wyzdrowiejemy, to zabiorę się za pieczenie
OdpowiedzUsuńKonopie to nie siemię lniane?
OdpowiedzUsuńNie, konopie to konopie a siemię lniane to siemię lniane 😉
Usuńja zamiast kaszy jeczmiennej daje kasze gryczana biala nie palona.sprobujcie mi smakuje lepiej.
OdpowiedzUsuń